Rustler
Ojciec Dyrektor
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:48, 26 Lut 2011 Temat postu: Aktualności |
|
|
26.02.2011 - Kiedy wracałam z SC zajrzałam do klaczy w biegalni. Wanilia leżała cała pokryta kropelkami potu. Przerażona podeszłam do siwki, która nie przywitała się ze mną. Nawet nie spojrzała na mnie. Kiedy dotknęłam brzucha skuliła uszy. Brzucho było twarde i napięte. Przyniosłam kantar, uwiąz i derkę. Założyłam jej kantar i ponagliłam do wstania. Chwilę to trwało. Klacz była wyraźnie obolała. Przywiązałam ją przed biegalnią, nakryłam derką. Nie chciałam jej męczyć, rozpuściłam 10 tabletek nospy, wlałam do strzykawki i podałam prosto do pyska. Wanilia nie stawiała oporu, była zbyt zmęczona bólem, żeby mieć ochotę pozbawić mnie palców. Wzięłam klacz na halę i długo oprowadzałam. Po kilkunastu minutach dolegliwości ustąpiły. Zaprowadziłam ją do boksu i siedziałam z siwką i kara jeszcze godzinę.
09.03.2011 - poważna kontuzja, wykluczenie z treningów na dwa tygodnie
18.04.2011 - Wanilia szykuje się do próby dzielności koni gorącokrwistych. Trzymam za nią kciuki. Wieczorem zauważyłam, że klacz znaczy prawym tyłem. Na kilka dni zrobię jej przerwę w treningach.
13.05.2011 - Klacz zdobywa pierwszą *. Oby tak dalej. Niedawno nauczyłam ją również skakać - talent odziedziczyła po matce, ni stąd ni z owąt - Wanilia stała się wyśmienitym koniem dorożkarskim
29.05.2011 - Zaraz po startach w Pucharu Rysuala i Próbie Dzielności zanosi się na to, że Wanilia zostanie zaźrebiona przez *Volvera.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rustler dnia Nie 18:28, 29 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|