Rastamanka
Prince of pensjonat
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:18, 21 Lut 2011 Temat postu: Trening dresażowy w ramach rozruszania po przerwie |
|
|
Dzisiaj postanowiłam wsiąść pierwszy raz na Questa. Przyjechałam do stajni, wzięłam sprzęt i skierowałam się do boksu ogiera. Najpierw przywitałam się z nim, dałam marchewkę, a następnie zajełam się za jego czyszczenie. Szybko poszło więc teraz trzeba go tylko osiodłać. Gdy rudy był już gotowy wyszliśmy przed stajnie gdzie na niego wsiadłam, uregulowałam sobie strzemiona, i ruszyliśmy na ujeżdżalnie. Tam 10 min luźnego stępa w obydwie strony, przy czym jeszcze robiliśmy volty, serpentyny, ósemki. Nabrałam lekki kontakt i ruszyliśmy kłusem w rzuciu. Gold widać jest dzisiaj w dobrym humorze, bo reagował bardzo dobrze na moje pomoce i robił wszystko to co chciałam i tak jak chciałam. Trochę kłusa rozluźniającego, po czym przeszliśmy do stępa. Podciągnęłam popręg, nabrałam większy kontakt, chwila stępa i kłus. Na początku jakieś volty, przekątne, ósemki, zmiany ustawienia, następnie przejścia stęp kłus, kłus stęp, stój kłus, kłus stój. Ogier szedł bardzo ładnie z zaangażowanym zadem i ładną akcją nóg. Był miękki w pysku i bardzo przepuszczalny. Chwila stępa, po czym ponownie kłus i tym razem poćwiczyliśmy zmiany tępa. Na początku trochę się zbuntował, jednak po którejś próbie już szedł ładnie. Przyszedł czas na galop. W galopie również jakieś zmiany tempa, volty, ósemki ze zwykłą zmianą nogi, zmiany ustawienia. Ogiersz szedł naprawdę dobrze. Po galopie jeszcze chwila kłusa w rzuciu, następnie do stępa. Poklepałam rudego i popuściłam popręg. Na rozstępowanie poszliśmy do lasu. Po 15 min wróciliśmy do stajni. Rozsiodłałam go, wyczyściła, dałam marcheweczkę, porzegnałam się i poszłam odnieść sprzęt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|