Rustler
Ojciec Dyrektor
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:51, 26 Lut 2011 Temat postu: Czterodniowy rajd wraz z Rysualkami |
|
|
by Zuzka
Dzień 1: Aurum Animus
W WSR Aurum Animus czekała już na mnie Joanne. Spytała się czy będą skoki wyżej niż LL bo nie wie czy ma wziąć Etiudę czy Punia. Powiedziałam żeby wzięła tego który niżej skacze. I poszła wyszczotkować Etiudę. Z stajni słyszałam śpiew Joan „Jesteś Szalona” Roześmiałam się. Z Insidem poszłam do pierwszego wolnego boksu. W chwilę później przyjechał samochód z Deandrei. Edit, rozśpiewany samochód z koniowozem. Z auta wysiadły Deidre i Stef. Dało się słychać jak wyładowują konie.
-Ej Stef najpierw wyładujmy Zeynattę a potem blondyna co?
-No okej ale gdzie te konie?
Podeszła do nich Jo i dziewczyny założyły koniom derki. Ja wyprowadziłam Insida z boksu i w trójkę poszliśmy na halę. Oczywiście kochana Jo pomyślała że przyjdą ogiery i klacze więc przegrodziła halę na pół. I nagle usłyszałam jęzor. Przywitałam czule Xenę. Wypłoszyłam ją z hali by powitać nadjeżdżającą różową pół ciężarówkę z koniowozem. To jechała Skrzydło z Goldi. Pomachałam im, a one mi odmachały. Z koniowozu słychać było rżenie Irlandzkiej Róży i Denwera. Jo pokazała im miejsce na konie i poszły do Dei i Stef. A ja zaprowadziłam im konie na halę. I przyjechały dwa auta: z Mavera i z Exodusa.
-Tiarson! Kanu! Koniki na halę tam gdzie Inside i Blondyn.
-Zuzka! Hejka! Oczywiście wprowadzimy.
-A Tulipanie i Rust to samo okej?
-Okej;)
I poszły na halę. Ja poszłam do mieszkania do Jo porobić kanapki na prowiant. Ja robiłam z szynką a Joan z sałatą i szynką. Zwabione zapachem podeszły do nas Tiara i Kanu.
-Hejo! Joan masz tu jakąś grajowalnicę?- spytała Kana
-No jakieś radio się znajdzie.
I Joanne zaczęła szperać po kątach a ja zostałam sam na sam z kanapkami. I nagle z głośników buchła Avril Lavigne z piosenką „Girlfriend”
-Nieźle daje co?- spytała Joan
A dziewczyny bawiły się w najlepsze. Tiara i Rust pomogły Jo i mnie zawinąć kanapki w folię i włożyć do woreczków. Kiedy wszystko już było gotowe zwołałam dziewczyny. Tiarson nam pokazała którędy do Mavera i poszliśmy wziąć konie z hali. Inside mój stał w rogu i prychał w chrapy Calliope która też samotna nie miała co robić. Zawołałam Insida który odwrócił głowę w pozę”ja nic nie wiem”. Ja i tulipan roześmiałyśmy się. Tulipka wzięła jeden uwiąz a ja drugi i sprowadzałyśmy konie: ona klacze a ja ogiery. Kiedy wszyscy dostali swoje rumaki osiodłaliśmy je i ustaliłyśmy kolejność: Na przedzie Tiara z Hidem potem Dei z Zeynattą potem ja z Insidem następnie Calliope i tulipek , Goldi z Denverem Skrzydło z Różą Stef z Blondynem Rust z Ruthlessem i na końcu Kanu z Kontrastem. I ruszyliśmy drogą w las!
Post został pochwalony 0 razy
|
|