Forum www.wsrexodus.fora.pl Strona Główna

Trening wyścigowy by karolowanka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsrexodus.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Odeszły... / [*] 08.05.2011 - *Black Eagle / Treningi
Autor Wiadomość
Rustler
Ojciec Dyrektor



Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:37, 28 Lut 2011    Temat postu: Trening wyścigowy by karolowanka

Nata poprosiła mnie o trening wyścigowy z jej "postrachem stajni" Black Eaglem. Ogier jest bardzo utalentowany, jednak jego wybuchowy charakter sprawia, że jest on marnowany, gdyż niemal wszyscy boją się do niego podejść. Uwielbiam wyzwania, więc od razu się zgodziłam.
Umówiłyśmy się z Natą po szesnastej. Oczywiście z moimi zdolnościami organizacyjnymi spóźniłam się dobry kwadrans, jednak Nata raczej nie była na mnie zła. Pokazała mi z daleka tor treningowy i zaprowadziła do stajni. Eagle nic nie podejrzewając, spokojnie przeżuwał siano, więc gdy stanęłyśmy pod jego boksem najpierw chrząknęłam, aby zakomunikować nasze przybycie, a dopiero potem zacmokałam. Tak jak podejrzewałam - ogier położył uszy, nie skusiły go też moje marchewkowe przysmaki, więc bezceremonialnie otworzyłam boks i weszłam do niego jak gdyby nigdy nic. Nata patrzyła na mnie z lekkim niepokojem, ale nic nie powiedziała. Eagle ciągle trzymał uszy przy sobie i ostrzegawczo tupał nogą, ale ja nie ustąpiłam, zwyczajnie odwróciłam się do niego bokiem i gładziłam marchewką ścianę boksu. Początkowo, ogier zaskoczony moją postawą, spacyfikował, ale po chwili znowu przyjął postawę bojową. Trudno, byłam w stanie poczekać. I rzeczywiście po jakiś pięciu - sześciu minutach gniadosz się mną zainteresował i zaciekawiony włożył mi pysk w rękę próbując złapać smaczka. Zareagowałam dopiero po minucie, włożyłam mu do pyszczka marchewkę i poprosiłam Natę o szczotki.
Ogier był jakby sam zaskoczony swoją postawą, ale rozłożyłam go na łopatki kolejną porcją smaczków, które dostawał podczas czyszczenia za "bycie grzecznym". Oczywiście nie udało mi się go całkowicie wyczyścić. Brzucha nawet nie mogłam dotknąć, a nogi i kopyta zrobiłam mu bardzo powierzchownie.
Przy siodłaniu nie było większych problemów, ale wędzidło przyjął bardzo niechętnie. Nie brałam palcata, z którym miał najwyraźniej złe doświadczenia.
We trójkę udaliśmy się na tor. Nata usiadła na trybunach, a ja podciągnęłam popręg, wyregulowałam strzemiona na ziemi i wskoczyłam.
Najpierw pokonywaliśmy tor stępem. Po jednym okrążeniu koń zaczął się buntować, przyspieszać, chodzić na boki, ale wiedziałam, że nie robił tego specjalnie, tylko najzwyczajniej w świecie się nudził. Dałam mu więc łydkę, aby przyspieszył i zebrałam wodze, a następnie znów mu je oddałam. Okazało się, że Eagle chodzi na naprawdę ładnym kontakcie, więc jeszcze raz zebrałam wodze i zrobiliśmy małe kółeczko. Koń był tak zaskoczony, że początkowo nie wiedział co się dzieje, ale przy drugiej próbie wyszło nam bardzo ładna elipsa. Następnie spróbowałam wykonać z nim wężyk. Tutaj wyszło, że jest mało elastyczny i rozciągnięty, ale się starał.
Zakłusowaliśmy. Po kilkuset metrach wykręciliśmy małe kółko i zrobiliśmy coś w stylu pół wolty - zmieniliśmy kierunek. Aby koń zmęczył się nie fizycznie, a psychicznie powtórzyliśmy wężyk, a potem spróbowałam wyciągnąć kłusa. Szło nam dość marnie, gdyż Eagle ciągle próbował galopować, dopiero ostatnim razem wyciągnął trochę kroki, ale miał ogromną radochę.
Gdy dotarliśmy do startu, cofnęłam zewnętrzną łydkę za popręg i od razu ogier ruszył szaleńczym galopem. Nie chciałam tego, planowałam okrążenie wolnego spokojnego galopu, więc zwolniliśmy, przejechaliśmy kilka metrów kłusem i znów dostał łydę - z podobnym skutkiem.
Po kilku próbach Eagle zaczynał się irytować i chociaż byłam pewna, że załapał już o co mi chodzi, nadal wolał galopować swoim tempem. Dopiero przy prawdopodobnie szóstej próbie ruszyliśmy spokojnym galopem i pokonaliśmy jedno okrążenie toru.
Zatrzymaliśmy się na starcie i po odliczeniu do trzech ruszyliśmy szybkim galopem. Ogier ma na prawdę talent wyścigowy, bo już na początku rozpędził się niesamowicie szybko, a po pokonaniu jednego okrążenia poczułam, że jego galop zamienia się w czterotaktowy cwał. Podczas jazdy nie jest to z pewnością bezpieczne, ale na wyścigach używa się właśnie tego chodu. Eagle podczas biegu był średnio czuły na moje sygnały, wykonywał je z lekkim opóźnieniem jednak uznałam to za jego atut, gdyż poświęcał się wyścigowi całym sobą, widać było, że sprawia mu to radość. Nie potrafił jednak utrzymać równego tempa na całym dystansie - to zwalnia, to przyspiesza. Brakowało mu też kondycji - po jakiś dwóch kilometrach był na prawdę zmęczony, więc przeszliśmy do stępa. Czule poklepałam go i wytarmosiłam grzywkę i dałam mu luźną wodzę.
Po kilku minutach zakłusowaliśmy, dojechaliśmy do startu i na mój sygnał ruszyliśmy galopem. Ze startem na pewno nie miał żadnych problemów, szybko też przyspieszał do cwału, jednak nie trzymał stałego tempa i co chwila zwalniał lub przyspieszał i na tym postanowiłam się skupić. Gdy tylko czułam, że zwalnia - dostawał łydeczkę (zaczynałam żałować, że nie wzięłam jednak żadnego palcata), a gdy bardzo przyspieszał - zostawał hamowany, jednak tylko odrobinkę.
Ta strategia pozwoliła nam na przejechanie ostatniego okrążenia ładnym, w miarę równym tempem. Po minięciu startu zwolniliśmy najpierw do kłusa, a następnie do stępa.
Stępowaliśmy kilkanaście minut, żeby ogier ochłonął, odpoczął, a i mi taka przerwa dobrze zrobiła.
W stajni Eagla przejęła Nata - ona go rozsiodłała, ja się tylko przyglądałam. Razem za to odniosłyśmy sprzęt i udałyśmy się na kubek herbaty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wsrexodus.fora.pl Strona Główna -> Archiwum / Odeszły... / [*] 08.05.2011 - *Black Eagle / Treningi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin